sobota, 23 marca 2013
Od Blue c.d. Desert
Przez cały czas myślałem o Desert. Nie byłem dla niej za... głupi. Jestem wrażliwy, rozmarzony, poza tym Megan mówi, że jestem słaby i miękki. Jest ode mnie o sto razy silniejsza, a ja... nawet nie zasługuję na bycie łowcą. Desert pewnie chciałaby kogoś silnego i odważnego, męskiego basiora. I wysokiego.
Nie. Jeśli nie zaryzykuję, to się zabije. Życie bez ryzyka, to nie życie, tylko smutny czas, który z niechęcią trzeba przeżyć. Poszłem poszukać Desert. Zobaczyłem ją z Dhe... Z Dhe?! Nie! Jeśli Megan już nie jest z Dhe... Łza zleciała mi po policzku. Dhe... Nie. on nie może być z Desert. Podeszłem bliżej.
- Desert?... yyy... czyy... możesz... ten... iść ze mną nad wodospad pełni? - z nadzieją zagryzłem wargi.
(Desert?)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz