Spacerowałem właśnie po Polanie Słońca, gdy zauważyłem wilczycę.
- Hej! Co tu robisz?! - Warknąłem.
- A co miałabym robić? Chodzę sobie! - Odpowiedziała wyraźne urażona moim zachowaniem.
- Pytam się, bo jestem samcem alfa w tej watasze!
- Aha, sorki, to co innego! - Uśmiechnęła się. - Jestem Desert i właśnie dołączyłam do tej watahy. Myślałam, że to Megan jest główną alfą.
- Ja jestem Dhe. Tak, Megan jest główną alfą, ale co jak co - ja też jestem alfą, może nie głóną, ale jednak.
- Okej, okej! Dość już tych tłumaczeń. Zapoznasz mnie z innymi wilkami?
- Eee... No właśnie kłopot w tym, że innych wilków poza mną i Megan... Nie ma.
- Że co?! Jesteśmy watahą składającą się z trzech wilków?!
- Niestety, na razie tak... Ale szybko się powiększymy!
- Ech, no trudno. Wygląda na to, że dołączyłam do grupki samotników.
- Hej, nie przesadzaj! Zobaczysz, niedługo dojdą nowe wilki! Chodźmy do Megan!
(Megan?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz