niedziela, 7 kwietnia 2013

Od Megan c.d. Moon


Oddaliłam się od mojego brata i Desert. Nagle...
- Hej! - Moon uczepił się mojej nogi.
- ... - Odwróciłam głowę.
- Proszę, pobaw się ze mną... Proszę, proszę, proszę!
- Dobra! A wiesz w co się pobawimy?
- W co?
- W wyścigi! Choć, kto pierwszy w mojej jaskini! Start! - oszukałam malucha, pobiegł do przodu jak strzała, a ja szłam spokojnie, obserwując ptaki.
Wreszcie doszłam do jaskini.
- Ale jesteś wolna!
- Tak? Może dlatego, że Cię oszukałam? - zaśmiałam się.
- Ej! Możemy teraz się pobawić w coś naprawdę?
- Jasne! - Odpowiedziałam. - Do polany słońca... Start! - biegłam o wiele szybciej... Ale on był bardzo szybki, jak na szczeniaka. Zobaczyłam go daleko za sobą i przyspieszyłam.

(Moon?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz