Zeszłam z podium. Myślałam ciągle o moim ślubie z Dhe, przez cały czas, w tym czasie, kiedy mówiłam, kiedy próbowałam szukać Dhe... Ale go nie było. Pewnie się gdzieś spieszył. Spacerowałam po plaży, przez cały czas rozmyślając o nim, i o tym wszystkim, o oświadczynach. Był przepiękny zachód słońca, nikogo prócz mnie nie było na plaży. Gdyby nie to, że nie mogłam znaleźć Dhe, nie byłabym w tym momencie sama. Chciałam z nim pogadać, posiedzieć na plaży... Weszłam na skałę, o którą raz po raz z hukiem uderzały fale. Patrzyłam na zachodzące słońce. Chciałabym mu teraz coś zaśpiewać, gdyby nie to, że go ze mną nie było. Nie miałam mu tego za złe. W końcu, mogę to zaśpiewać dla siebie. Patrzyłam na słońce i zaczęłam śpiewać... Adele - Someone like you - http://m.youtube.com/watch?v=7AW9C3-qWug
(C.d.n.) (tłumaczenie piosenki nie ma nic związanego z życiem Megan. Załóżmy,
że słowa znaczyły coś innego :D)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz