Stałam za dużym kamieniem na podium, przede mną tłum wilków. Wszyscy nerwowo wyczekiwali. Gadali i gadali. Ja stałam, i... Muszę powiedzieć, czasem spoglądałam z kpiną, ale jak zwykle byłam spokojna, jakby nic się nie działo. Wreszcie postanowiłam zaprzestać milczeć.
- proszę o ciszę! - wrzasnęłam. Wszyscy popatrzyli się na mnie. - Więc tak... Mamy do omówienia kilka spraw. Po pierwsze, powitajmy Play! - wskazałam na wilczycę o szarej sierści. Ktoś ziewnął, niektórzy przewrócili oczami. - przejdźmy do spraw, które chce wam powiedzieć Dhe. - powiedziałam, po czym zeszłam z podium na bok.
(Dhe? Może inne wilki chcą coś dodać?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz