środa, 23 lipca 2014

od BeautAce

Pewnego dnia przechadzałem się po mieście. Słońce świeciło jak nigdy. Postanowiłem znaleźć resztę watahy i przywitać się. Na drodze stanęła piękna Kasumi.
-Cześć, mam na imię BeautAce, a Ty?
-Kasumi, sorry, ale teraz nie mam czasu.
-Mam nadzieję że sie jeszcze spotkamy...
Poszedłem wiec dalej. Wokoło nikogo nie było, ale dalej zobaczyłem Sisi siedzącą na trawie. Zatrzepotała skrzydłami i wzbiła sie w powietrze. Po chwili do mnie podleciała.
-Cześć - znowu powtórzylem to jak przy spotkaniu z Kasumi - mam na imie BeautAce, a ty?
-Sisi.
Przeszliśmy sie kawałek i opowiadaliśmy o sobie wzajemnie.Czas szybko minął. Spytałem sie:
-Pójdziesz jutro ze mną do miasta?
< Sisi? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz