poniedziałek, 21 lipca 2014

Od Matt'a

Leżałem na starym mostku gdzieś nad małym strumykiem. Dokoła mnie szumiały niskie drzewa i kołysały się lekko pod wpływem lekkiego wiaterku.  Ospale poruszałem liśćmi lipy opadającymi na taflę wody. Lekko podniosłem wzrok i zauważyłem między paprociami wyprostowaną sylwetkę jakiegoś wilka, patrzącego w dal. Podniosłem się z mokrych desek i wskoczyłem na soczystą trawę pełnej koniczyny.. Wnet postać odwróciła się w moją stronę poruszając  kilkoma gałązkami
- Przeszkadzam? odrzekłem do wilka i podbiegłem blirzej.
(Ktoś?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz