- Witaj, to jest Dhe. Widzę, że masz jakąś zdobycz... Marną sarnę... Eee, sorki, świetnie, to twoja pierwsza zdobycz.
- Witaj - przywitał się Dhe. Niepokoiłam się. Umiem czytać myśli, a była już tutaj taka, która podkochiwała się w Dhe. To było okropne.
(Rous?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz