- Co nie, to znaczy - uśmiechnęłam się - wystarczy zaraz będę - szybko pobiegłam do lasu miałam tym zarazem duże szczęście bo od razu zobaczyłam lisa szybko go zagryzłam i wróciłam do Megan , chyba nie mięło jeszcze 10 minut i zapytałam :
- I jak może być ? - chwile milczała - Tak zdobycz jest ok , ale dalej nie jesteś wystarczająco szybko - wolałam się nie odzywać i czekać Eaż coś powie - Już wiem ! - krzyknęła :
- Obiegnij wokół jeziora Nadziejii i wróć do mnie - przez chwile milczałam:
- Ty tak na poważnie
- Tak na poważnie , przybiegnij do mnie jak skończysz . No nic pomyślałam trzeba jej słuchać i pobiegłam po niecałych 2 godzinach wróciłam do niej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz