- Wiecie co... Ślub załatwię wam jutro. - powiedziała Megan, która właśnie weszła do pokoju.
- Co?! - krzyknęła Mindii. - tak wcześnie?
- A co? To przecież nie problem. My z Dhe mieliśmy wcześnie ślub, właściwie te uroczyste przysięgi są zbęde do bycia parą. Wystarczy podpisać te papie... Oo, już podpisaliście? No to dla mnie to by było już wszystko, ale skoro chcecie...
(Mindii?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz