Czułam się wyróżniona,gdy Emerald nazwała mnie ''zdolną''...
Y...Pewnie,że ci pomogę-powiedziała szybko,bo dopiero teraz się ''obudziłam''
To fajnie.Powiedz mi jak skończysz-powiedziała
Dobrze-odpowiedziałam,i pobiegłam w stronę jej jaskini
Na stoliku leżały różowe koperty.
Chmm...-mruczałam sama do siebie
Więc tak.-powiedziałam wziełam koperty i ruszyłam na ''obchód'' watahy.
(C.D.N.chyba,że ktoś chce coś dodać)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz