Wybuchnełam śmiechem.
Z NAMI na niebezpieczną wyprawę w góry-poprawiłam go z mądrą miną
Pusheen siedział koło mnie z dumną miną.
To ja zapoczątkowałem pomysł o wyprawie.Jeśli się nie podporządkujesz,zostaniesz tutaj!-powiedział ze złośliwym uśmieszkiem.
Phi!To,że jesteś o 5 miesięcy starszy ode mnie,nie znaczy,że jesteś moim tatą!-wrzasnełam obruszona
Spokó,spokój...-Powiedział cicho,i ponowił pytanie o wyprawę
Rozbiegły się szmery.
Kilka wilków nieśmiało się zgodziło.
(Dhe?Pusheen?Ktoś z zebranych?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz