czwartek, 26 września 2013

od Dhe c. d. Megan

- Ustawić się! I raz... dwa! Raz... dwa! - krzyczałem patrząc na moich wojowników, którzy w pocie czoła ćwiczyli. Nagle zauważyłem Megan i Shezi.
- Hej. - podbiegłem do nich.
- Dhe, myślę, że już czas... - powiedziała Megan.
- Cóż... Wojownicyyyy... ustawić się! - Wszyscy zgodnie wykonali polecenie.
- Jestem z ciebie dumna. - Megan liznęła mnie w policzek, po czym odbiegła przygotować magów. Obok mnie stała Shezi z dość niewyraźną miną. Poprawiłem jej rzemienie zbroi.
- Poradzisz sobie. - powiedziałem. - Wszyscy w ciebie wierzą. Słuchaj tylko Megan, a wszystko będzie dobrze, okej?
- Okej...
Wziąłem miecz w zęby i ostatni raz sprawdziłem ochraniacze na łapach. Jutro możemy już nie żyć. Choć Redar nie ma planu, ma siłę. Ogromną siłę. Bo tylko ja wiedziałem , jaką moc w sobie kryje - kiedyś już go spotkałem. To był potężny Wilk Mroku.
(Megan?)
PS Sazan, szykuje się wojna! to nie jest dobry moment na okazywanie uczuć ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz