wtorek, 24 września 2013

Od Kasumi (dawnej Desert)

Stałam się kimś innym.... Zupełnie innym. Dotychczas chowałam się w lesie. Nie widziałam nikogo. Zupełnie. Nawet Bluego. Cigle zadawałam sobie pytanie dlaczego ? Dlaczego się zmieniłam ? Dlaczego wilczy bogowie dali mi druga szansę ?
Zresztą co was będę pytać ? nawet nie wiecie jak to było.... Ale teraz to się zmieni.. Opowiem wam jak zmieniłam "skórę"....
Po tym jak Blue wrócił do watahy, zrobiło mi się smutno. Ale nie chciałam przyznać się do tego, że jest mi go brak... Nawet przed sobą. Po krótkim namysle wyszłam z jaskini i poszłam na północ. Nie wiem dlaczego akurat tam, ale... Coś pchało mnie właśnie na północ. Po jakiejś godzinie drogi poczułam zapach... Ludzi. Nie pasowało mi to, bo tu ludzie się nie kręcili. Zniżyłam się do ziemi i ruszyłam tropem zapachu. Dotarłam na mała polanę "zasłaną' namiotami. Wszędzie chodzili ludzie, krzyczeli do siebie i przepychali. gdy usłyszałam koło siebie dźwięk odbezpieczanej strzelby zamarłam. Spojrzałam na człowieka, który z odległości kilku milimetrów celował mi prosto w łeb...

C.D.N.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz