środa, 25 września 2013

Od Vane, Reston

Nadszedł czas.Poszedłem do Restona on wiedział o co chodzi.
-Dzisiaj?-zapytał
-Tak.
-Musze?
-Obiecałeś...
Reston obiecał mi że gdy go poproszę o przysługę on to zrobi...
-Napewno?
-Reston tak!
Poszliśmy nad wodospad.Tak umarli nasi rodzice... 
-Będę o tobie pamiętać.
-Wiem-odparł
-To miało być wzruszające ośle
-Ja też będę pamiętać.Przekazać no wiesz komu...
-Tak.Alfom.
-Okej.
Stanąłem na przeciwko Restona tuż nad końcem wodospadu.Przypomniałem sobie o naszych rodzicach o mamie :
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7o1C4Vr7RyH4Er7CavMBq08T4xb9Ksz55gkR_8mOd90uwDYMMxGO-Pf66YyE9a-1I3xaD7v9PQ3Du8Bv07m2RNt9ASEFRA9BlfIqr7HrSNCPGj2i_e6euBvsdUMh7qj2TeriNnM7h1lY/s1600/coooooommmm.jpg
i o tacie :
http://www.krolestwotrzechwatah.aaf.pl/images/avatars/454910206511e146eac92f.png
Zgine tak jak oni a pomoże mi w tym kuzyn.Moja śmierć nie ma nic w związku z Desert. To przez... Nagle wpadła na mnie wilczyca i przewróciła mnie.Oboje polecieliśmy na trawę. Z lekko otwartymi oczami zobaczyłem : http://img694.imageshack.us/img694/2886/23wi.png
-Czy ty zwariowałeś-krzyknęła
-Czy my sie ...-spojżałem w jej oczy-Daniela?
-co ci strzeliło do głowy idioto!
-Myślałem ze umarłaś...-walnęła mnie w policzek
-Chciałam żebyś tak myślał żebyś sie odemnie uwolnił.Byłam kaleką.Teraz mam sprawne wszystkie łapy i potrafię o siebie zadbać
-Ale,zmieniłaś się
-Tak.
-Wolałem cię...-niedokończyłem
-jak powiesz wcześniej to sama cię zrzucę z wodospadu. Jesteś taki przewidywalny.
Przyszedł Reston
-O co chodzi?Kim ty jesteś
-Daniela siostra Vane.
-Przecież ty nie żyjesz.
-Zmartwychwstałam ;_;
-Jasne...
-Ty to Reston.Nasz kuzyn
-Tak...
-Czemu pozwoliłeś mu się zabic
-Obiecałem.
-Obiecanki cacanki.Vane wracamy.
-Nie.-złapała mnie ogonem i zaciągnęła do watachy.Wszystkie wilki zaczęły warczeć ponieważ wyczuły obcy zapach.
-Ogarnijcie sie.-wrzasnęła.
Pare wilków się na nią rzuciło.Daniela szybko zaaregowała i wszystkie wilki leżały na ziemi z jakieś 20 metrów dalej.
-Nie podskakujcie
-Daniela,s kąd ty...
-Nie pytaj.
Położyła mnie w jaskini i położyła się w wejściu. Nagle przyszedł Alfa.
-Co to za zamieszanie?-spytał
-Jestem Daniela.Zostanę tu przez parę dni.
-Vane-odpowiadasz za nią-i poszedł
-Vane.
-Co.
-Muszę cię zabić... <CDN >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz