niedziela, 17 listopada 2013

od Dhe c.d. Megan

Megan przybiegła do jaskini razem z Percy'm i Cassidy i szczęśliwa, zaczęła opowiadać o tym, że Nightwish będzie matką chrzestną.
- Poczekaj Meg... - zacząłem, nieumyślnie tworząc wir wodny w źródełku pod ścianą. - Ja wogóle nie znam Nightwish! Poza tym, po co jej to proponowałaś, skoro nie wiesz, czy się zgodzę? a może ja tego nie chcę?
- Nie... Nie pomyślałam o tym. Ale, Dhe, chyba nie zamierzasz odmówić? Ona uratowała życie Percy'emu!
- Synu! - krzyknąłem, w momencie, gdy Percy rzucił się na mnie. Przytuliłem wilczka, powtórzyłem to samo z Cassidy i pocałowałem Megan. - Jasne, że się zgodzę!
- Kamień z serca! - Megan odetchnęła z ulgą.
- Jestem głodny. - jęknął Percy. Poważnie, ten wilczek umiał jeść.
- No to idziemy na polowanie! Cass, chcesz iść z nami?
Cassidy, zazwyczaj chętna do wszystkiego, tym razem o dziwo cofnęła się i odmówiła, wyraźnie zawstydzona. Za to Percy skakał wokół mnie krzycząc:
- Tak, tak! Idziemy na polowanie! Idziesz, tato? Szybciej, proooszę! Mogę omotać umysł ofiary mrokiem a potem zabić? Jeeej, polowanie!
Razem z Megan wybuchnęliśmy śmiechem.

(Meg?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz