- Dhe? On chyba się zgodzi! Uważam cię za kogoś wspaniałego, w końcu uratowałaś życie mojemu synowi.
- a kto jest ojcem chrzestnym?
- BlueMoon. Przynajmniej jest bardziej odpowiedzialny niż Blue... - obydwie wybuchnęłyśmy śmiechem. - cieszę się, że się zgodziłaś.
- mama, idziemy zjeść kolację! Z ciocią! - powiedział odważnie Percy
- oczywiście. Jeśli ciocia się zgodzi. - popatrzyłam pytająco na Nightwish. - może nauczycie się jeszcze polowania?
- jutro! - powiedziała Cassidy. - jestem głodna. - oznajmiła spoglądając na swój brzuszek.
(Nightwish?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz