Przechodziłam koło Sazana i Kicze. Stanęłam kilka metrów od nich i usłyszałam słowa Sazana. Pobiegłam do niego i przeszłam mówiąc z wyrzutem:
- podobno zakochujesz się raz na zawsze... A Shiba jeszcze nie umarła. - powiedziałam i poszłam dalej. Sazan zdawał się biec za mną i krzyczeć coś w stylu "Megan"! Po prostu był podły. Najpierw gada, że zakochuje się raz na zawsze, a potem tak porpstu znajduje sobie nową partnerkę. Jak on może? Nic go nie obchodzi. Może Shibie nie jest przykro, ale skoro zakochuje się raz na zawsze a to jego trzecia kochaneczka, to niech dotrzymuje słowa. Przecież nadal zakochany jest w Shibie, bo robi to dopóki ona nie umrze, a teraz jeszcze Kicze?!
(Sazan?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz