poniedziałek, 4 listopada 2013

Od Sazana c.d. Megan

Postanowiłem że muszę odreagować bo gdyby nie zasady stada i moje to na pewno rzuciłbym się Nighthowlowi do gardła i go rozszarpał na strzępy. Jednak wolę na takie rozszarpywanie kojoty. Wiedziałem że one mogą mnie zabić więc pobiegłem do mojej kuzynki i powiedziałem:
- Nightshiba idę odreagować na kojotach a one mają sztylet który mnie może zabić ale to i pewnie Shibie na łapę. No a dzięki za te skóry z wapiti przydały się a jak możesz to zajmij się Kłem na czas mojej nieobecności.
- Dobrze ale dlaczego chcesz iść na kojoty?- Powiedziałam.
- Wiesz dobrze dlaczego idę.- Odowiedziałem i pobiegłem tam gdzie siedliska maja kojoty.
Megan dokończ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz