Włącz to w drugiej karcie, puść, słuchaj, i czytaj...
UWAGA! To, co teraz przeczytasz, nie ma związanego nic z życiem watahy, i w nim nie uczestniczyło...
- eeehhh... - niechętnie wstałam. Czy to kolejny nudny dzień? - nagle coś sobie przypomniałam. Stanęłam dęba, i złapałam w łapę kalendarz. - tak! - święta! To dziś... Gwiazdka! Wybiegłam z jaskini zostawiając Dhe. Wszystko przygotowane! Na środku polany stała ogromna choinka. Wzięłam drabinę, masę kartonów z różnymi gratami, i zaczęłam pracę. Owinęłam całą choinkę łańcuchem z światełkami, a kontakt podłączyłam do stworzonego za pomocą swetra i grzebienia źródła prądu (xD). Na koniec na sam czubek włożyłam srebrną gwiazdę. Nad wejściem do każdej jaskini zawiesiłam skarpetę (świąteczną, biało - czerwoną w jelenie.) niewiadomo skąd usłyszałam dzwony. Ach, ten nastrój świąteczny... W kartonach świeciło pustką - wszystkie bombki, łańcuchy i światełka wisiały na choince.
Teraz tylko wszyscy muszą wieczorem przyjść na wieczerzę.
Miłej wieczerzy i pysznych pierników,
By nie zabrakło wolnego miejsca przy stoliku,
Prezentów moc,
Mówiących zwierząt noc,
Spadającej gwiazdy i życzenia spełnionego,
Karpia pysznego na stole leżącego,
Kolęd śpiewanie,
A nie na kompie granie,
Zabawy na górce z sankami,
Mikołaja w saniach z reniferami,
I oczywiście mleka i ciastek dla niego,
I pamiętaj o dawaniu również dla innych, kolego!
To Wierszyk Megan, który wepchacie w kąt,
A ja wam życzę:
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz