- Wcale nie tak zimno, nie? - powiedziałam drżącym głosem. Właściwie, to było mi zimno, ale nie chciałam tak mówić, bo Dhe nie zmarzł. Skuliłam się i zapiszczałam cicho. Przytuliłam się do niego i zamknęłam oczy. Chwilę siedzieliśmy i zrobiło mi się ciepło.
(Dhe?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz