Była naprawdę piękna pogoda. Postanowiłem wybrać się na spacer. Ruszyłem na łąkę i zerwałem kilka liści paproci, wiele polnych kwiatów, którę pachniały naprawde pięknie. Akurat zobaczyłem Shibę.
- cześć... - powiedziałem nieśmiało. Shiba uśmiechnęła się i również mnie powitała. Spojrzała na kwiatki. - przejdziemy się? - zapytałem.
(Shiba?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz