Matt podszedł do skrzynii. Ja nie byłam przekonana.
- Może nie powinniśmy otwierać tej... - powiedziałam gdy coś zaskrzypiało.
Wszystkie wejścia zamknęły się a z dziur zaczęła lać się woda.
Podbiegłam do drzwi. Próbowałam pchać. Nic. Zaczęłam panikować. Woda była coraz wyżej.
( Matt?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz