środa, 8 stycznia 2014

Od Jaduey

Moja historia ? Po co ci ona.. Twoje koszmary będą nie do opisania. Ale skoro chcesz... 
Urodziłam się w małej watasze, zaledwie 10 wilków. Wraz z siostrą byłyśmy młodymi alfa. Kiedy miałam rok, ktoś porwał moją siostrę. Miała zaledwie 3 miesiące.Porwano ją i torturowano. Rodzice zapłacili okup. Wypuszczono Molly w lesie, na pastwę losu. Ten las uważany był za las ciemnych złudzeń, czyli inaczej strachów. Moi rodzice bali się tego miejsca. No ale ja tęskniłam za siostrą. Nie byłam przesądna. Postanowiłam odnaleźć biedną samiczkę. Doszłam do miejsca wyznaczonego przez porywaczy. W małej szczelince zobaczyłam siostrę. 
- Chodź, maleńka - powiedziałam. Samiczka wyszła z jaskini. Wracałyśmy do domu, ale oprawcy Molly postanowili zaatakować, tym razem drugą siostrę, czyli mnie. 
- Molly, uciekaj do mamy! - krzyczałam do przerażonej wadery. 
- Nie ma do kogo ! - Krzyczeli uhahani porywacze - Wasi rodzice nie żyją! Dowiedzieliśmy się, gdzie jesteście, młodą zostawiamy, już jej za dużo - mówili, - Teraz zabieramy starszą. 
Widziałam tylko jak Molly znika pomiędzy krzakami. Miałam 2 lata, kiedy mnie uprowadzili. Następne pół roku było koszmarem...
Wykonywałam różne dziwne i wręcz obrzydliwe roboty. Bite 6 miesięcy byłam wrakiem wilka. Wtedy stałam się nie ufna. 
Po 4 miesiącach postanowiłam uciec. Zaplanowałam ucieczkę co do szczególiku. Niestety, źle się to dla mnie skończyło... Odkryli mój plan, po czym przyszli do mnie i uderzyli mnie. Nie mogłam się ruszać przez jakiś tydzień. Stąd wzięła się moja szrama pod okiem. Po upływie 6 miesięcy nie wytrzymałam, i odkryłam moją moc - ciemność. Zdołałam uciec. Nie wiedziałam, gdzie mam biec. Wiedziałam, że w końcu się zorientują. Dobiegłam do jakiegoś wodospadu. Siedział przy nim jakiś wilk. Spojrzał na mnie, ja na niego. Po chwili zemdlałam. 

< Kto dokończy ? ;o brak weny ;D>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz