sobota, 11 października 2014

Od Cheroona C.D. Emerald

Wstałem, wiał lekki wiatr. Wadera spała na plecach, wyglądała tak śmiesznie, że się śmiać zacząłem. Obudzona moim śmiechem Eme wstała.
- Co się śmiejesz?- powiedziała zdezorientowana.
- Nic, nic...- powoli się opanowywałem. Siadłem i począłem patrzeć gdzieś w dal. Wadera poszła gdzieś, szybko podbiegłem do niej. 
- Idziemy coś zjeść?- zapytałem tłumiąc burczenie w brzuchu. Wadera pokiwała głową. Upolowaliśmy pęknę dwie sarny. 
- Gdzie teraz idziemy?- zapytałem żując mięso.

<Emerald? Sorry, że tak krótko >,< >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz