Szłam wściekła po świecie. Przed chwilą zostałam wyrzucona z watahy za zmienienie się w demona i zdenerwowanie alfy. Zaczęłam biec, a moje zielone paski na pysku zaczęły płonąć. Zmieniłam się w rządną zemsty wilczyce. Biegłam bardzo szybko. Nagle znalazłam się na polanie. Zobaczyłam tam wilczyce. Zmieniłam się w wilka. Nie chciałam denerwować też alfy tej watahy. Postanowiłam się opanować. Powoli podeszłam do wilków.
-Wyglądasz na alfe tej pięknej watahy.- wypaliłam gdy do niej podeszłam.
-I nią jestem, nazywam się Emerald- powiedziała
- Nie przeszkadzałby Ci demon na terenach twej watahy?- zapytałam
- Nie przeszkadzają m demony- powiedziała
- A znajdzie się miejsce w watasze???- zapytałam
<Emerald???>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz