poniedziałek, 6 października 2014

Od Sashy C.D. Abstraction

Wychowałam się w schronisku. Trudno było zdobyć tam jedzenie, jednak zawsze udawało mi się coś zdobyć. 
Pewnego dnia w schronisku wybuchł pożar. Moja klatka zaczęła się palić. Przeskoczyłam wtedy przez kruszącą się siatkę i uciekłam. Wędrowałam wiele tygodni i z każdej watahy wyrzucali mnie za swoje lewitowanie, którego nauczył mnie kot dziwak w schronisku. Trafiłam zmęczona do 10 watahy. Gdy trafiłam do tej oczywiście zapytałam alfy czy mogę tu zostać, zapytałam też, czy będe mogła tu spokojnie lewitować. Alfa nie miała nic przeciwko temu i zostałam. 
Samotnie zwiedziłam tereny, więc miałam czas na trening swych umiejętności. Nagle podeszła do mnie wilczyca
- Hej! Jestem Abstraction a ty... Zaraz sprawisz, że zwymiotuję - powiedziała do mnie 
- Jestem Sasha - powiedziałam z lekką tajemniczością w głosie
- Też jesteś tu nowa? Bo ja tak, i myślałam, że ktoś mógłby mi pokazać okolicę - powiedziała siadając na ziemi podejmą
- O jajku, ty chcesz się ze mną zadawać? -zapytałam szczęśliwa
-No tak, wydajesz się być miła- odopwiedziała trochę zdziwiona moim pytaniem
- Och oczywiście, że Cię oprowadzę- powiedziałam i przytuliłam wilczyce -Wreszcie mam przyjaciela 
- Nigdy nie miałaś przyjaciół?- zainteresowana zapytała
-No opowiem Ci wszystko po drodze, teraz idę pokazać Ci watahe- powiedziałam i złapałam Abstraction za łapę ciągnąc ją w stronę MAGIC FOREST.

<Abstraction dokończysz???>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz