- Sama daję sobie radę i ty o tym dobrze wiesz.- odparłam. Ona próbuje
mnie najwyraźniej sprowokować. - A tak w ogóle to jak się czujesz?
Ostatnio nie mogłaś ustać na własnych łapach. W jej oczach błysnął
niebezpieczny błysk, ale mam to gdzieś. - Czuję się świetnie, a co do
ostatniego spotkania, to nie wiadomo, która z nas wygrała, więc może... -
Nie! Ostatnio, o mało się nie pozabijałyście, a tak w ogóle to
zachowujecie się jak durne szczeniaki!- wydarł się Ren. - Mam was dosyć!
Jesteście strasznie do siebie podobne i chyba tak samo lubicie się
kłócić! Zamurowało mnie, nie spodziewałam się tego po tym tygrysie.
Kells, najwyraźniej też to zdziwiło.
<Kells? Dokończysz?>
<Kells? Dokończysz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz