sobota, 31 maja 2014

Kells c.d Roy

Czułam się... dziwnie. Z jednej strony Roy mi też się bardzo podobał, ale bałam się. Nękały mnie straszne wspomnienia, mój umierający ojciec, nagle cichnący płacz szczeniąt i żałosne wycie matek. A to wszystko moja wina, zdradziłam tych, których kochałam najbardziej. Nie umiałam mówić o takich rzeczach. Cały czas myślałam o tym, co może się stać. Może przeze mnie zginąć. Koniec z pesymizmem! Wściekłam się sama na siebie. Całę życie widzę tylko złe strony, a co jeśli uda mi się jakoś nad sobą panować? Poza tym Roy nie był bezbronny, Ren jest moim towarzyszem, a on nie ma mocy i nie może się bronić przed demonem.
- Ja też cię kocham- wydukałam wpatrując się w swoje łapy.
<Roy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz