Leżałem na Polanie Słońca żeby się
odprężyć bo mam sporo na łbie. Cały czs powtarzalem tą żecz w mojej
głowie: "A mogłem się słuchać.." Gapiłem się w taflę wody rozmyślając o
dniu jutrzejszum, jak ktoś mi przerwał ciszę. -To znowu ty, mrukneła
Kells siadając obok. - A czego ty szukasz? Guza?, spytałem ze wścipskim
uśmiechem.
<Kells? Sory że krutkie> |
||
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz