wtorek, 27 maja 2014

Od Kayi c.d Damon S.

-To tylko czasami, zwróciłam wzrok na ziemię i zarumieniłam się. -Nic wam się nie stało!?! Krzyczała Efi w drodze za sarną. -Nie nic! Odpowiedział Damon a Efi polowała dalej na zwierzynę, podczas gdy ja leżałam w ramionach Damona.. -Co będziemy tu siedzieć czy pujdziemy gdzieś indziej? Spytał ja popatrzyłam mu prosto w oczy i powiedziałam: -Gdzieś indziej, ale co z Efirą? Spojrzałam w stronę gonionej sarny. -Czekaj zaraz się z nią skolsuntuje, uśmiechnął się i podbiegł do niej nie wiem co tam jej muwił ale po chwili wrzucił
.<Damonku S.? Co jej powiedziałeś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz