czwartek, 22 maja 2014

Od Kishana


Postanowiłem trochę pochodzić po watasze i pozwiedzać tereny. Chciałem też kogoś poznać...Może jakąś wadere....( ) . Poszłem do pobliskiego lasu i zacząłem się rozglądać. W nocy nie spałem bo myślałem cały czas...o tym i tamtym, postanowiłem się chwilę przespać. Zobaczyłem nieduże drzewo i położyłem się przy jego pniu.
*
- Ej...halo...- ktoś stał nade mną i mówił cicho...Ten głos jakoś tak dziwnie mi się podobał...wolno otworzyłem oczy i ujrzałem ciemno niebieską waderę. Wstałem i poczułem ból w karku- źle się ułożyłem do snu.
- Hej, kim jesteś- spytała niepewnie.
- Jestem Kishan, a ty?
- Guen. Co tutaj robisz?
-Hmm...w skrócie...szukam znajomych, jestem nowy.
-No to miło mi- uśmiechnęła się a ja go odwzajemniłem. Postanowiłem odprowadzić ją do jej jaskini. "Miła jest", pożegnaliśmy się przy wejściu,robiło się ciemno. Poszedłem do jaskini Efiry i położyłem się. Tej nocy znów nie spałem - myślałem o nowo poznanej wyjątkowej waderze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz